Jedrzej Rusin aka Lazylab, a 24 year old, 140 pounds heavy, misanthropic and cynic figure. From the very beginning as a medium of artistic expression he found delight in music. Slightly ailing at dawn, nevertheless, unutterably essential in the further achievements, his productions begun to arise somewhere in 1997. At that time he hopelessly succumbed to the influence of futuristic Mouse On Mars, Amon Tobin, Jimi Tenor or Squarepusher. Some other impulse for him to enter the phase of creative movement of the fabulous world of music was the investment in decks and mixer in which he equipped himself on anglosaxon lands of Europe. Beginning with d'n'b and house, Lazylab was heading towards the sphere of elektro from which he finally got through to postelektro and experimental nutechno. Unfortunately 3 years of his creativity was neglected more than one would expect, yet, the beginning of 2004 yielded happiness and the passion of creating which he would never expect. All due to the new hardware-software possibilities. Eventually idea fixe, the idea of live act rushed into the trembling mind of the fanatical young man. From then on Lazylab has been spending less and less time behind the decks, devoting his precious time to create his own production sets, it became his vital, though slightly detrimental zeal to evolve his passion. While playing he concentrates on improvising and producing sounds oscillating around modern electronics with devilish tones, post techno, post electro and many more bizarre expressions. Currently his inspirations describe a lazy circle from dadaistic tones a'la Felix Kubin through magnificent Jamie Lidell(Super Collider) productions to the new wave of noize propagated e.g. by the mik.musik! records. Since 2001 Lazylab has been living in Krakow, Poland where he's studying sound engineering according to his technocratic temper. He works alone.
Jedrzej Rusin aka lazylab, 24 lata i 63 kilogramy mizantropinej i cyniczej masy.
Od samego swego pocztku, jako medium artystycznego wyrazu upodobal sobie muzyke.Lekko kulejce u zarania, ale niewymownie potrzebne w dalszych dokonanach produkcje rodzily sie okolo roku 1997, kiedy to beznadziejnie ulegl wplywom futurystycznych jak onenczas Mouse on Mars, Amona Tobina, JimiegoTenora, SqarePushera itd.. Kolejnym impulsem do wkroczenia w faze kreatywnego rozruchu w bajcznym muzyki swiecie, byl zakup gramofonow i mixera na anglosaskich krancach europy. Poczynajac sobie lekko z d'n'b poprzez house, przedzieral sie do krainy elektro, by w koncu dotrzec do nuelektro i do experymentalnego nutechno. Na 3 lata produkcja zostala zaniedbana bardziej niz to wypada. Jednake pocztek roku 2004 przyniosl o radosci, pasje tworzenia wikesza niz poprzednio, a to za sprawa nowych mozliwoci hardwarowo-softwarowych. Do rozedrganego umyslu szalonego mlodzieca dotarla idea fixe, idea liveact'u. Od tej pory coraz rzadziej staje za gramofonami, a granie wlasnej produkcji setów stalo sie glownym i z niezdrowym wrecz zapalem, rozwijana pasja.
Grajac, nacisk kadzie na improwizacje, na prace u podstaw, produkujac dzwieki
oscylujace wokol nowoczenej elektroniki o szatanskim brzmieniu, post techno,
post elektro i wokol jeszcze wielu innych dziwnych wyrazow.
Obecne inspiracje zataczaja leniwie kregi od dadaistycznych brzmien a'la Felix Kubin poprzez genialne skadinad produkcje Jamiego Lidell'a (Super Collider), az po nowa fale noizu propagowana np. przez wytwornie mik.musik.!.
Od 2001 roku zamieszkuje Krakow, gdzie studiuje, zgodnie ze swym technokratycznym usposobieniem inzynierie dzwieku. Pracuje sam.
