Myspace Layouts - Myspace Editor - Image Hosting
Syn Janiny i Lukasza, brat Blazeja. Viclaf, tak brzmi jego pseudonim artystyczny na swiat przyszedl w roku 90 w 1990. Pierwsze kontakty z muzyka mial gdy raczkowal, a to dlatego ze Lukasz i Janeczka to byli i w dalszym ciagu sa bardzo muzykalni:) Gdy lat juz siedem mial tata kupil skrzypce no i do szkoly trzeba by pojsc. Chodzil, chodzil (w miedzy czasie troszke sie na klawiszach uczyl grac) no az wkoncu minelo te 6 lat i skoczyl, ale znienawidzil skrzypce, ale wraca teraz powoli, wraca;) Pewnego dnia w szkole podpatrzyl kumpla jak gral na gitarce (druga klasa gimnazjum). Pomyslal sobie dlaczego nie. Pozyczyl te gitare od kumpla (stara byla, polamane klucze, pekniete pudol....) i nauczyl sie tych kilku akordow no i poprosil tate o dorzutke do gitary no i udalo sie;) Kupil sobie pierwsza gitare i od tego momentu zaczela sie przygoda z gitara ktora do tej pory trwa. Czesto wpadal do niego Tomasz "Sanczez" i Jammowali sobie u niego w pokoju. pewnego dnia pewien koles zaproponowal mu gre w takim projekcie ktory nazywac sie mial "Eufonia" i tak sie zreszta nazywal. Zagralismy dwa, trzy koncerty w trzynastoosobowym skladzie gdzie tez gral Sanczez i gral tez bassista syn nad lesniczego Pan Tomasz.K. Ten o to Pan zaproponowal rok po rozpadzie Eufonii (a byl to lipiec roku panskiego 2007) gre w kapelce z zalozenia funkowej. Viclaf na poczatku krecil nosem ale wkoncu oki zgodzil sie i o to teraz mamy zespol FUNK ME HARD w skladzie: Element-vocla, Kasia-flet/vocal, Kuba-perka, Tomek-bass, Przemek-trabka, Grzesiek-trabka no i Viclaf-gitarka. W tym skladzie nagrali demko "Chcesz Wiecej?" u Piska w piwnicy;) ale tu nie chodzi o Funk Me Hard tylko o Viclafa. Napisac chcialem ze Viclaf robi sobie muzyczke w zaciszu domowym dla siebie , a takze dla takich dwoch Pan ktore obnosza sie jako TeZetWu, czyli Tematu Zakres Wolny z ktorymi Viclaf zna sie take z Eufonii. Jego inspiracja jest jego Dziewczyna Pani Gie ktora nad Zycie Kocha!
Pisalem to tak naprawde ja, ale nie ja.... Pozdro i Szacun!
One Luv, Viclaf!