Wiem,ze wiek zobowiazuje,ale ja sie nie czuje,
dobrze w roli,ktora rowiesnikow moich cechuje.
Dla innych to strata czasu,dla mnie sens nadaje zyciu,
nie daje profitow,ale raosci bez liku.
Nie potrzeba profesorow,ani zadnych tegich glow by zrozumiec kilka prostych,ale za to szczerych slow.
Chcialbym byc szczesliwy w zyciu,bez moralnego kaca,
ze wszystko to co robie kompromisow wymaga.
Wiem zycie to nie zabawa,trwa nieustanna walka,
absurdalna gonitwa w ktorej czlowiek przegrywa.
Tylko po co to pytam?
Ile moge tyle chwytam.
Ide do przodu i nie obawiam sie ryzyka.
Taka jest moja taktyka,krotka definicja.
Moje zyciowe kredo,pozbadz sie wlasnego ego.Moze zrozumiesz dlaczego,
warto zyc i po co
i dlaczego w pewnej chwili czas powiedziec
stop!
Create your own visitor map!