Mnie nie interesuje, ze ktos mnie nie rozumie.
Laskawej akceptacji wcale nie potrzebuje.
Nie znosze ingerencji w moje prywatne sprawy.
Kazdego skurwysyna zabije bez obawy.
Mam w dupie czy mi ludzie wybacza moje bledy
Rzygam juz kiedy widze ich wykrzywione geby
ze strachu w moja strone falszywie usmiechiete,
a kiedy sie odwróce wbija mi w plecy nóz!