Czeska Laleczka

vale festivale. zachwycona swoim miastem. przeciez brzydota ma tyle w sobie. jak jest sie pieknym, zasyfiala brama podkresla urode. i jest fajnym kulturowo srodowiskowym aspektem. pale w niej jointy, rozgladajac sie za straza miejska. spijam browary, kiedy mnie nie stac na wodke w knajpie. zostawiam wspomnienia, przez co pozniej wiecej miejsc jest moich. %D%Astare, boskie fabryki. filmy w nich krecic i grac w golfa. i niech wloczka bedzie naszym symbolem. wloczka i tasma filmowa. podobaja mi sie tu ludzie, ale ci zadowoleni, z tego ze tu zyja. tacy, ktorzy przywoza skads tam swoje historie tutaj. i wlasnie tu chca je przywozic wlasnie tu. bo warto tu. nie chce sztucznej Kalifornii z prywatnymi osiedlami, chce naturalnej Hollylodzi, w ktorej jest miejsce dla kazdego, kto chce cos wniesc i cos po sobie zostawic.