Bartek

Ngo-ses-pa dang grol-ba dus-mnyam-du 'ong-ngo ...
Wolalem o pomoc, nikt mnie nie sluchal,
nie chcialem zginac, lecz wiatr zadmuchal.
I spadlem w otchlani nicosc i pustke
zostalem duchem, ma wiara przepadla
chcialem wyjsc szybko, mialem przepustke.
Tesknota wielka miloscia ma padla .
Teraz sam jestem, z nikim u boku,
Do konca czekam swojego wyroku.
Wyrok mój zapadl, ma krwia przelewany
bylem tam wczesniej, jak wielki przegrany,
lecz nic to nie dalo i warte nie bylo,
tylko nostalgia ma dusze przejela
na leku, i placzu sie to skonczylo
w mej mysli sila do walki zginela
Czy warto bylo takich wyrzeczen ?
Bym Cie oklamal uzywajac zaprzeczen .
Spierdalaj
W slowie twym badziewiarski slysze ton,
Po muzyce tej, mlodosc nastepuje zgon !
Glównym przekazem to sensu jest tu brak !
komercja ze wszystkiego zrobi juz tu wrak.
Zalu ukryc nie potrafisz, boisz kurwa sie !
Twój dziecinny swiat dorwie i zabije Cie !
I wykiwac go nie próbuj, bo nic Ci to da !
Przeznaczenia nie oszukuj, byc takie ma !
Mysla, ze jedyny tutaj jestes juz
Do ryja gnata, lepiej sobie wlóz
I pierdolnij, nim sobie jeden raz
Tak porzadnie bys juz mi zgasl !