MDŁOŚĆ MNIEZŁOŚĆ MIŁOŚĆ profile picture

MDŁOŚĆ MNIEZŁOŚĆ MIŁOŚĆ

About Me

..


Scenariusz i reżyseria – Cezary Studniak Teksty i muzyka – Tymon Tymański Choreografia – Małgorzata Fijałkowska-Studniak Kostiumy – Katarzyna Adamczyk Projekcje multimedialne – Paweł Kamiński Efekty muzyczne – Łukasz WójcikWystępują – Cezary Studniak (Wszystko, co wiąże się z mężczyzną), Małgorzata Fijałkowska-Studniak (Wszystko, co mężczyzna potrafi pokochać), Łukasz Wójcik (Ryboświadek) Twórczość literacka Tymona Tymańskiego, poza nieodzownym szyderczo-absurdalnym rymem, ujawnia tu także zaskakująco duże pokłady liryki i czułości. W spektaklu oglądamy relacje męsko-damskie, przedstawione z całym bagażem piękna, głupoty, erotyzmu, powszedniości, perwersji, nudy, zaskoczenia i rozczarowania. Cezary Studniak i Małgorzata Fijałkowska przeistaczają się w zawrotnym tempie – z ról sfrustrowanych małżonków, bywalców dyskotek i agencji towarzyskich mkną ku kreacjom swojsko-gminnych prymitywów, i robią to z niezwykłym wdziękiem. Łukasz Wójcik w roli ryby (świadka nie całkiem niemego) obserwuje z niepokojem kolejne brawurowe metamorfozy Studniaków. Widzowie pękają ze śmiechu, choć w powietrzu wisi słynna gogolowska fraza: „Z czego się śmiejecie? Z samych siebie się śmiejecie…” spektakl grany jest regularnie na małej scenie Teatru Muzycznego Capitol we Wrocławiu.

My Interests

Music:

Member Since: 6/15/2008
Band Website: teatr-capitol.pl
Band Members: Cezary Studniak , Ryszard Tymon Tymański , Małgorzata Fijałkowska - Studniak , Łukasz Wójcik
Influences:
....
Sounds Like: Prasa po premierze: Capitol wreszcie zaserwował „Mdłość, Mniezłość, Miłość”, danie, na które przyszło nam długo czekać, czyli Kury po wrocławsku. Ale nasza cierpliwość się opłacała – spektakl jest świetny. (…) Każdy, kto tęskni do nieodżałowanej, nieistniejącej już formacji yassowej, musi spektaklu z trzema „m” w tytule wysłuchać i zobaczyć. Bo to perwersyjne przeboje trójmiejskiej grupy napędzają przedstawienie, które jest zmieniającym się jak w kalejdoskopie wideoklipem. Wraz z utworami zmieniają się układ sceniczny i stylistyki: od discopolowego „Śmierdzi mi z ust", po bluesowy „Widziałem cię z innym chłopcem", jest jazz, disco, rock, a w każdej piosence inny rodzaj miłości. Jest małżeńska, własna, homoseksualna, kazirodcza, masochistyczna, wirtualna, zabójcza, po miłość do motoru. Groteskowe teksty podkręca gra aktorska, kostiumy, taniec, projekcje wideo. Jest zabawnie, prowokacyjnie, poetycko i zmysłowo. A wykonanie „Cellulitis” ze zmienioną w kalafior wiotką Fijałkowską-Studniak i „Kobiety niestety”, w którym Studniak zmienia się w wielkiego masturbatora, to prawdziwe specialité de la maison.
Record Label: Unsigned
Type of Label: None