Do Zwoleników
Boisz się palić swoją ulubioną używkę? Denerwuje Cię niewiedza społeczeństwa i ksenofobiczne stereotypy? A może po prostu chcesz móc spokojnie nosić w kieszeni coś, co nie wyrządza nikomu szkody, co sprawia Ci przyjemność, bez żadnych konsekwencji kryminalnych?
Nie mów, że nie ma na to szans w Polsce! Wszystko jest w naszych rękach! 17 maja 2008 roku w Warszawie, o godzinie 16:00 spod Pałacu Kultury i Nauki ruszamy zmieniać nasz kraj! Każda osoba więcej, każdy krzyk więcej to pokazanie ludziom, że nie jesteśmy mniejszością tylko większością! Tylko od nas, zwolenników wyzwolenia konopi, zależy, czy jeszcze w tym roku będziesz mógł(mogła) chodzić bezstresowo z „głupim gramem"! Prawo nie zmieni się samo, my musimy mu w tym pomóc. Parę(-naście,-dziesiąt) tysięcy osób, które pojawi się na Marszu, to tylko CZĄSTKA wszystkich ludzi, którzy pragną normalizacji i wolności.
Jeżeli tylko będziesz mieć możliwość, najmniejszą szansę na przybycie, zrób wszystko, by marzenia się spełniły. Taka parada to naprawdę niezapomniane przeżycie! Dlatego widzimy się 17 maja w Warszawie!
Nie ma szans, żebyś przyjechał(a)? To trudno, ale pamiętaj, Ty też możesz dołożyć swoje 5groszy do wolności! Rozwieszaj plakaty, wyklejaj vlepy, powiedz o Marszu wszystkim swoim znajomym; albo nawet zaangażuj się mocniej i zostań aktywistą Hemplobby, bojownikiem o Wolne Konopie! Dowiedz się więcej na www.wolnekonopie.pl
Do Wszystkich
Konopie – roślina znana i używana od samych początków naszej cywilizacji. Z jej włókien powstał pierwszy papier, od dawna jest uważana za świetne lekarstwo na wiele dolegliwości (w dzisiejszej medycynie w krajach zachodnich staje się niezastąpionym lekiem!). Mimo olbrzymiej ilości zastosowań jej uprawa jest zakazana a posiadanie suszu zwanego marihuaną jest powodem ponad 20 tysięcy „przestępstw†w skali roku w Polsce.
O paleniu ganji, sensi, ziela, trawy słyszał prawie każdy. Jest też mnóstwo opinii na temat jej szkodliwości; Jednakże badania naukowe dowodzą, że palenie w rozsądny sposób nie ma żadnego negatywnego wpływu na zdrowie fizyczne ani psychiczne, jest o wiele mniej szkodliwe od stosowania legalnych używek, takich jak alkohol czy papierosy. „Nawet długotrwale palenie konopi w dużych ilościach nie wywołuje poważnych lub silnie upośledzających zaburzeń funkcji poznawczych†(raport WHO, Światowej Organizacji Zdrowia, agendy ONZ).
Znając te fakty, warto zauważyć, ile kosztuje sama nielegalność tejże rośliny w Polsce – 20 tysięcy spraw w sądzie rocznie to: koszty rozpraw sądowych, opłacanie grup antynarkotykowych i akcji policyjnych, odciąganie służb od pracy nad poważnymi problemami na rzecz walki o statystyki, zakłady karne (które prowadzą najczęściej zwyczajnych młodych ludzi do demoralizacji i prawdziwych przestępstw), inne koszta. Śmiało można uznać, że w błoto idą rocznie dziesiątki, jeśli nie setki milionów złotych. Od roku 2001, kiedy zmieniono prawo na jeszcze bardziej restrykcyjne, gdzie nawet za niewielką ilość suszu konopnego można trafić do więzienia, ceny narkotyków syntetycznych znacząco spadły, a odsetek młodzieży, która miała kontakt z nielegalnymi i dużo niebezpieczniejszymi niż konopie środkami gwałtownie wzrósł. Zatem niezależnie od tego, jakie sam(a) masz podejście do konopi, normalizacja jest naszym wspólnym dobrem! Nie domagamy się całkowitej legalizacji konopi w Polsce – chcemy normalnego, racjonalnego prawa; w skrócie:
a) Zezwolenia na posiadanie suszu konopnego na własny użytek;
b) Zezwolenia na uprawę konopi dla siebie, oraz produkcję na potrzeby przemysłu, rolnictwa i nauki;
c) Większego finansowania edukacji, profilaktyki oraz terapii ludzi naprawdę uzależnionych od narkotyków;
d) Wprowadzenia tzw. Konopnych Klubów Społecznych (na wzór Cannabis Social Clubs): zamkniętych, kontrolowanych przez władze stowarzyszeń, w których pełnoletni użytkownik dla celów rekreacyjnych i medycznych mógłby zaopatrzyć się w susz konopny i potrzebne do jego wykorzystania sprzęty.
Więcej o naszej działalności, naszych propozycjach i zmianach możecie znaleźć na
www.wolnekonopie.pl
www.hemplobby.info
www.spliff.pl