We Are HellBrigade

It’s not easy to recall how it all started. One thing is sure: it all begun with the meeting of mr Lis and mr Dawid. They both had some experience with different bands (usually cover bands that didn’t last long), so in the mid 2005 they decided to work together. A couple of weeks later Tytooz showed up and joined them as a second guitarist. First songs appeared, but they had problems with getting a drummer. Some rehearsals (and people) later, they finaly met Młody vel Lombardo (according to his ADHD disease) and in the meantime Aro joined the band, which made Tytooz start screaming instead of hard riffing (he was usually close to the mic anyway). On the 30th of September 2006, fiveheaded beast called We Are HellBrigade had its debut in newly opened Black Riders Motorcycle Club 217 in Ostrowiec Sw. After 3 gigs Tytooz left Poland to look for better place (UK). Somewhere then, Phil (original English man :D) took up to take his place. 3 gigs later (including one as a 6 man army!!!) and we’re back to the past with Tytooz coming back with no money but willing to kick some asses together with We Are… Since then they have been working hard on new ideas, and on February 23rd 2008 they finally made their way into JR Recording Studio, and the story is just to begin…Dzisiejszy sklad: -Tytooz (vokal) -Dawid (gitara) -Mlody (drums) -Lisu (bas) -Kuba (gitara)Ex-i: Phil - wokal Predlin – drums Konar - drums Arek (guitar)Historia powstania jest nie do końca jasna i szczegóły giną pokryte kurzem niepamięci. Wszystko zaczęło się od spotkania w 2005, pana Lisa i pana Dawida. Obaj zawiedzeni brakiem aktywności swych poprzednich kapel umówili się na wspólne granie. Drugiego gitarzystę pozyskali dość szybko, bo już parę tygodni po pierwszym spotkaniu napatoczyli się na niejakiego Tytooza. Od tego momentu współpraca zaczęła kwitnąć. Brakowało bębniarza i niestety poszukiwania trwały dosyć długo. Po pewnych problemach w listopadzie w końcu znaleziono odpowiedniego człowieka na to miejsce - Konara. Pierwsze próby odbywały się w SCK-u. Materiał powiększał się, Tytooz dodatkowo siadł za wokalem (bo stał najbliżej mikrofonu), zaczęto snuć plany koncertowe. Niestety w marcu Konar musiał wyjechać zagranicę i znów zespół pozostał bez bębniarza. Na początku maja do zespołu doszła trzecia gitara (Aro) i w końcu właściwy człowiek na właściwym miejscu Młody vel Lombardo (z racji stwierdzenia u niego przewlekłego i nieleczonego ADHD). Chłopaki zamelinowali się u Arka, w międzyczasie Tytooz odstawił gitarę i zaczęto dogrywać materiał. 30 września 2006 pięciogłowa bestia We Are HellBrigade ujrzała światło dzienne na koncercie w Ostrowcu Św. z okazji zlotu klubu motocyklowego Black Riders. Od tego momentu zespół zaczyna koncertować, ale oczywiście nie jest to koniec perturbacji w kapeli. Po trzech udanych koncertach (w tym zorganizowany przez zespół wespół z SCK „Nosferatu”) w listopadzie 2006 Tytooz wyjeżdża w celach zarobkowych do UK, w międzyczasie pojawia się Phil. Jeden koncert na 2 wokale, czyli przegląd kapel Starachowickich w lutym 2007, kolejne dwa już tylko z Rudym na wokalu i … powrót do przeszłości. Tytooz wraca z UK z niczym więcej, jak tylko chęcią wspólnego grania w We Are. Koncert w Radomiu (tydzień po powrocie Tytooz-a) w zacnym towarzystwie I Refuse i Emotive, był pięknym początkiem odnowionej współpracy. Od tego momentu kolejne koncerty i powolne budowanie reputacji wśród lokalnych maniax. W chwili obecnej zespół nagrał swoje pierwsze demo, i nie zamierza spuszczać z tonu!!!Skład: Tytooz (odgłosy paszczą), David (gitara), Lisu (bas), Młody (tartak), Kuba (gitara)
How I made my profile:
I used MyWackoSpace.com 's amazing MySpace Editor .
Contact Table Generator