ElectroMuss

Recka Albumu "Tizenkilenc""„ Nie polecam tej plyty, jest do niczego. Gdzie sa te gitary, ta perkusja, solówki. Zero. Totalne dno.” Tak mój znajomy Metal powiedzial o tej plycie.Czy szum to muzyka? Ta plyta nie da tej odpowiedzi, bo szumu tam niewiele. ElectroMuss postawil na krajobrazy, taaaaaak pierwsza mysl po przesluchaniu tego materialu to opisany swiat dzwiekiem, a moze zajrzal w glab kosmosu. Pierwszy utwór to „dziwadlo” 30 min, co to ma byc? Jest w tej kompozycji wszystko, doslownie utwór jest naladowany wszystkimi mozliwymy dzwiekami. I tu jest dziwna sprawa, jesli wytrzymasz do konca poczujesz sie zrelaksowany, nasycony, nasaczony falami dzwieku, melodiami które zaszumia w twojej glowie.ElectroMuss to artysta totalny, to jego slaba strona.Chce objac swoja muzyka wszystkie style, zmierzyc sie z „cala” muzyka .Polegnie, nie da rady.Imponuje rozmachem docierania do tego zaczarowanego kregu pokonania niemozliwej bariery zrozumienia, opisania swiata, wszechswiata muzyka.Polegnie, nie da rady. Czy takie podejscie do muzyki ma sens?Tak i Nie.Totalna muzyka jest krzykiem niemocy, powinien isc inna droga, tylko kto go zmusi?Zapewne nikt.Tym materialem slyszalem, ze konczy na dluzszy czas przygode z muzyka. Dobrze. Bardzo dobrze. Bo wierze ze jest wstanie z kolejnymi utworami, jesli kiedys powstana znowu nas zaskoczyc.Plyta Next, to byl eksperyment. Udany w ograniczonym zakresie ale udany. Czy sa jakies podobienstwa do tego materialu? Tak, chce dorównac swoim muzycznym idolom. Ambitny.Za bardzo ambitny.Polegnie, nie da rady.Male podsumowanie .Material nagrany sprawnie, choc z braku zaplecza muzycznego nie pozbawiony bledów, ale rozmach tuszuje mankamenty.Sluchasz na wlasne ryzyko.Krytyczny krytyk. "Thought I would share a little bit about myself. I just started creating my music in January of 2005. J would like to present You unique, independent, electronic music - ambient, chill-out, electronic, experimental, noise, meditation...rock !.................................... . . .ElectroMuss ( czyt. ElectroMass ) Projekt powstal w 2007 roku. Muzyka jaka znalazla sie w zasiegu zainteresowan to szeroko pojety Ambient, Muzyka eksperymentalna, elektoniczna. Pierwszym utworem byl „ElectroMuss” od którego przybralem pseudonim artystyczny. Moja inspiracja jest muzyka Vangelisa, przestrzenie które On maluje dzwiekiem sa tym czego szukam w moich utworach, nie zatracajac swojego stylu.Tworzenie muzyki elektronicznej, nie jest czyms naturalnym, twórca zmaga sie ze „ sprzetem”, z którego wyciska to co mu na „duszy gra”. Dwa rózne swiaty, zimny i cieply ludzki. Czasem trudno oddac mysli siadajac przed tymi wszystkimi programami, kontrolerem midi,by stworzyc cos innego od wszystkich, a zarazem by bylo tym w czym czujemy sie dobrze, by podobalo sie równiezinnym. Zapraszam do przesluchania utworów. Mam cicha nadzieje, ze którys sie spodoba, jesli tak napisz mi o tym. Pozdrawiam odwiedzajacych. ....................................... . . . . Pensé je partagerais un peu au sujet de me. J'ai juste commencé à créer ma musique en janvier de 2005. J voudrait vous présenter unique, musique indépendante et électronique - ambiante, froid-dehors, électronique, expérimental, bruit, roche de méditation… ! ....................................Pensado compartiría un poco sobre me. Acabo de comenzar a crear mi música en enero de 2005. ¡J quisiera presentarle único, música independiente, electrónica - ambiente, frialdad-hacia fuera, electrónico, experimental, ruido, roca de la meditación…! .........................................................