Mieso

Myspace Layouts - Myspace Editor - Image Hosting

Projekt Mieso powstal w listopadzie 2006 na strzepach zetlalych zwlok leszczynskiej grupy Diphtheria, w ktorej to dwoch czlonkow popelnilo samobojstwo artystyczne. Tom (gitara) wraz z Karolem (Diphtheria - wokal; Mieso - perkusja) wzieli sprawy w swoje lapska i zaczeli wspólnie napierdalac. Niedlugo pózniej do zabawy zaprosili dwóch innych towarzyszy znanych z Diphtherii - Radka (wokal) i Grzecha (bass), którzy z entuzjazmem przystali na propozycje i z zapalem taksówkarza odwiedzajacego systematycznie salon masazu zaczeli pojawiac sie na probach. Tak wlasnie z cuchnacej padliny odrodzilo sie ociekajace krwia i tetniace energia Mieso. Panowie od poczatku nie hamowali swoich popedów i loili po uszach chora Death/Grindowa muze z taka sila jak kazdy szanujacy sie obywatel Chin tlucze po dupie swoja stara. Sklad wreszcie stal sie silny i nierozerwalny mimo iz Radek mieszka na co dzien w Irlandii. W grudniu 2006 zespól zalicza pierwszy koncert, niestety w dwuosobowym skladzie (Grzech zachorowal a Rad przebywal za miedza) choc trzeba przyznac bardzo udany. Tom i Karol sami rozprawili sie z publicznoscia przybyla do Klubu Czerwona(Leszno) robiac gabke z mózgu kazdemu niedowiarkowi a niejednej siksie gacie napelnili kisielem. Rok 2007 to przede wszystkim praca nad nowymi kawalkami. Praca jak sie okazuje bardzo efektywna gdyz nowe kawalki wyrastaja jak czarnolebki po deszczu a tna jak france na biwaku. Cztery z nich panowie rejestruja na swoim pierwszym promo nagranym na przelomie czerwca i lipca 2007 w Noise Factory Studio. Niestety praca nad tym wydawnictwem przebiegala w znacznym pospiechu co przelozylo sie na brzmienie. Naklad ok 50 szt. rozszedl sie podczas Obscene Festival w Trutnovie i w chwili obecnej niewiadomo co porabia. Po leniwej, wakacyjnej przerwie przyszedl czas na dalsze próby, dalsza walke o podtrzymanie plodnego klimatu. Co przyniesie czas... Zobaczymy...

The Mieso(translation: Meat) project came into being in November 2006 on shreds of the crappy and decayed corpse of The Diphteria group from Leszno(Poland), in which two members commited an artistic suicide. Tom (quitar) and Karol (‘Diphteria’ –vocal; ‘Mieso’ –drums), took the matter into their own hooks and began to barrel. Soon afterwards they invited 2 other companions known for Diphteria: Rad (vocal) and Grzech(bass), who both with enthusiasm accepted an offer working together. Everybody with eagerness of taxi driver [cabie], who is systematically visiting a massage parlour, was appearing on attempts. Just like this from the grody to the max, funky dog meat, revided from the bone factory – dripping with blood and being vibrant with an energy ‘Mieso’. Gentlemen just from the beginning didn’t suppress their urges and they gave a beating after ears with horrible, sick, Death-Grind muse with such power, as every respected citizen of China is giving his woman a beating. Finally the line-up became strong and inextricable, even though Radek most of the time stays in Ireland.. In December 2006 the band were playing their first concert. Unfortunately below strength (Grzech was ill, and Rad was abroad), however it is necessary to admit the concert was really successful. Tom and Karol themselves got the audience arrived to the club Czerwona going. What’s more they made a sponge from each disbeliever’s brain and gave not one fan the creeps or got her motor running. 2007 was mainly just work on some new tracks. Work - what turned out, very effective, because new songs springed up. Four of them men recorded on their first promo album, made on the turn of June and July of 2007. Unfortunately the work on this publication proceeded in the considerable hurry, what was the reason of some sounds’ difference. The edition - about 50 copies, went separate ways during Obscene Festival in Trutnov and we have no idea what is it doing at the moment. After lazy holiday there is a time for next attempts and another struggle about keeping the fertile climate up. What will the time bring...we’ll see...