Justyna Majkowska urodzila sie 17 lipca 1977 roku w Zdunskiej Woli. Jest trzecim dzieckiem w rodzinie Majkowskich, ma dwie siostry: dwa lata starsza Magde i cztery lata starsza Eweline. Talent odziedziczyla po rodzicach, mama brala udzial w konkursach recytatorskich a tata spiewal w chórze.
Od najmlodszych lat byla lobuziakiem, uwielbiala towarzystwo chlopców, razem chodzili po drzewach, bawili sie samochodami. "Byc moze to dlatego, ze mialam byc Bolkiem." - mówi Justyna - "Rodzice chcieli, aby po dwóch córkach ich kolejna pociecha byla chlopakiem, ale los splatal im figla." Mala Justynka miala tez druga nature, juz jako dziecko zaczela spiewac w koscielnym chórze. Razem z siostra Magda wystepowaly na koscielnych uroczystosciach. Z biegiem czasu ich artystyczne losy sie rozeszly i zaczely spiewac jako solistki.
Edukacje muzyczna Justyna zaczela od gry na pianinie, niestety zbyt ja to nudzilo wiec ja przerwala, pózniej przyszedl czas na gitare, rezultat byl podobny. Próbowala tez nauczyc sie spiewu operowego. Pomimo tych potkniec nie zrazila sie do muzyki, kolejnym etapem edukacji w tym kierunku bylo Liceum Ogólnoksztalcace, w którym dzialal znany w calym miescie chór prowadzony przez Andrzeja Wozniaka. Justyna zasilila swoim glosem piecioosobowy zespól wokalny a juz kilka tygodni pózniej zostala jego solistka. Pierwsze sukcesy odniosla dosc szybko, zakwalifikowala sie do finalu Festiwalu "Majowa Nutka" w Czestochowie, konkurs ten byl emitowany w kraju i za granica. Kolejnym sukcesem bylo wyspiewanie pierwszej nagrody na Festiwalu Piosenki Harcerskiej w Siedlcach, brawurowo wykonala wtedy utwór Boguslawa Meca "Jej portret". Dzieki tym sukcesom zaczela byc znana w gronie lokalnych muzyków.
Do wspólpracy zaprosil ja gitarzysta Slawek Cybulski, wystapili kilkakrotnie z minirecitalami. Pózniej do duetu dolaczyl kompozytor i autor tekstów Andrzej Wawrzyniak, grajacy na fortepianie Przemek Rybak, perkusista Marcin Plotek oraz kontrabasista Tomek Cyranowicz. Tak narodzil sie zespól Erato, grajacy muzyke zaliczana do kregu piosenki poetyckiej. Po kilku tygodniach prób zaczeli wystepowac na przegladach i konkursach.
Pierwszy raz z twórczoscia Michala i Jacka Justyna zetknela sie w 1995 roku, wtedy Andrzej Wawrzyniak, wspólpracujacy z nimi przy przedstawieniu "Wielki Testament", poprosil ja o zaspiewanie kilku chórków. Jednak ani Michala ani Jacka Justyna nie miala okazji poznac, nie byli obecni podczas nagran.
Po skonczeniu liceum rozpoczela studia w Opolu na kierunku pedagogika i edukacja elementarna, po dwóch latach rozpoczela drugi fakultet - terapie pedagogiczna.
W marcu 2001 roku, kiedy zespól Ich Troje opuscila Magda Pokora, pierwsza wokalistka, zastapila ja wlasnie Justyna. W ekspresowym tempie musiala nauczyc sie piosenek, które do tej pory nie byly jej znane. Fani pokochali ja za naturalnosc i rozbrajajacy usmiech, nazywali "dobra dusza" zespolu. Justyna, Michal i Jacek spiewali razem do maja 2003 roku. Po konkursie Eurowizji Justyna opuscila Ich Troje.
Postanowila powrócic do wspólpracy z pierwszym zespolem - Erato, nagrali plyte "Nie czekam na cud", która ukazala sie na rynku w kwietniu 2004 roku a promowal ja utwór o takim samym tytule. Justyna wraz z Erato wziela udzial w kilku programach telewizyjnych do których zaliczyc nalezy BAR czy wystep u Kuby Wojewódzkiego a takze zagrali wspólnie kilkanascie koncertów w calej Polsce. Zespól rozwiazal sie po dosc krótkim czasie.Justyna wrócila na studia oraz rozpoczela prace w szkole w Zdunskiej Woli. 7 maja 2005 roku wyszla za maz za Jarka Miskiewicza, a 25 wrzesnia 2005 zostala szczesliwa mama malego Ignasia :-)W grudniu 2005 postanowila po namowie Michala wziac udzial w jubileuszowej plycie zespolu Ich Troje oraz wspólnie wystartowac w preselekcjach do Eurowizji 2006. Mimo, ze zespól nie zakwalifikowal sie do finalu Eurowizji, powrót na scene zostal bardzo cieplo przyjety przez fanów zespolów.
W listopadzie 2006 roku Justyna chwilowo zawiesila dzialalnosc muzyczna.
TEKSTY PIOSNEK Z PlYTY NIE CZEKAM NA CUD:
"Nie czekam na cud"Ja nie czekam na cud,
nie czekam
I nie wierze w manne z nieba.
Glowy w piasek
nigdy nie chowam,
Tylko troche do szczescia mi trzeba.Ja nie czekam na cud,
nie czekam.
Nie tak wiele do szczescia mi trzeba.
Czas pokaze -
czym jest nadzieja?
Czy mam wszystko zaczac od nowa?Moglo przeciez gorzej byc.
Serce nie przestaje bic.
Wreszcie czuje,
ze marzenia spelnia sie
W jakis dzien,
tak jak chce!Ja nie czekam na cud,
nie chce tez przypadkiem
Zamknac sie na cale zycie,
nawet w zlotej klatce.
Nie chce nigdy zalowac,
ze sie czegos balam,
Ze stracilam, przegapilam albo,
ze przegralam.Ja nie czekam,
ja nie czekam na cud!
Ja nie czekam,
ja nie czekam na cud!
Po to wlasnie sa marzenia,
zeby nie zwariowac.
Nauczylam sie myslenia,
które lubi glowa.
Jeszcze tylko sie nauczyc
krecic losu kolem,
Tak, by muru nie przebijac
Swoim wlasnym,
Swoim wlasnym czolem!Ja nie czekam,
ja nie czekam na cud!
Ja nie czekam,
ja nie czekam na cud!Moglo przeciez gorzej byc.
Serce nie przestaje bic.
Wreszcie czuje,
ze marzenia spelnia sie
W jakis dzien, tak jak chce!Ja nie czekam,
ja nie czekam na cud!
Ja nie czekam,
ja nie czekam na cud!
"Nic do drzwi nie puka"Przynos mi codziennie
kilka cieplych slów,
Zostawiaj zaplatane
w moich wlosach.
I nawet gdy cie nie ma,
to mi szeptem mów,
Ze tam daleko
tez mnie kochasz.Ulecmy daleko stad,
Tam gdzie nie trzeba
szczescia szukac,
Bo pieknie jest
ze wszystkich stron
I zlego nic do drzwi nie puka.Nic do drzwi nie puka zlego,
nic.
Nic do drzwi nie puka zlego,
nic.Kolysz mnie myslami,
gdy nie moge spac.
Usmiechaj sie ksiezycem
w moim oknie.
I nawet gdy cie nie ma,
to nie pozwól mi
Bez twoich cieplych slów -
samotniec.Nic do drzwi nie puka zlego,
nic.
Nic do drzwi nie puka zlego,
nic.
Nic do drzwi nie puka zlego,
nic.
Nic do drzwi nie puka zlego,
nic
"Halinko! Poczytaj mi bajke†Bylo to bylo dawno temu
We wsi skleconej z rybich lusek
Zachorowala lza staremu
I do znachora dziad z lza poszedl
Zachorowala lza staremu
I do znachora
I do znachora dziad z nia poszedlZnachor zapisal lzie kapiele
W naparze z pokrzyw i rumianku
W piatek w sobote i w niedziele
Koniecznie w diamentowym dzbanku
W piatek w sobote i w niedziele koniecznie
Koniecznie w diamentowym dzbankuI dziad do wioski z lza powrócil
Smutny jak wlosy jego siwe
I zaczal lzie piosneczki nucic
A lza sluchala dziada tkliwie
I zaczal lzie piosneczki nucic
A lza sluchala
A lza sluchala dziada tkliwieBylo to bylo dawno temu
Bylo to bylo dawno temu…
"Nagie spojrzenie"Nagim spojrzeniem
dosiegasz moich mysli
Pelnych grzechu
Nagim spojrzeniem
dosiegasz moich mysli
Pelnych grzechuBosa milosc biegnie nad rzeke
Gdzie wsród traw zroszonych mgla
Ty Maly Ksiaze widzisz we mnie rózePochyla sie przed nami niebo
Pochyla sie przed nami niebo
Pochyla sie przed nami niebo
Z widokiem na rajI nagle noc nieodgadniona porywa cie
Pod stopami topnieja kamienie
Kiedy gwiazdy uciekaja sloncu a jaWspinam
Wspinam
Wspinam sie
NasluchujacNagim spojrzeniem
dosiegasz moich mysli
Pelnych grzechu
Nagim spojrzeniem
Nagim spojrzeniem
Nagim spojrzeniem
dosiegasz moich mysli
Pelnych grzechuWspinam
Wspinam
Wspinam sie
"Usmiechnij sie losie"Usmiechnij sie do mnie, mój losie!
A ja odpowiem Ci usmiechem.
Przez tyle lat mnie miales w nosie,
Wiec sie usmiechnij na pocieche.Usmiechnij sie do mnie, mój losie!
O starych kumplach ze mna pogadaj.
Ksiazke zazalen spal na stosie,
Smucic sie wiecej nie wypada.Zrobimy sobie wielki bal,
Nareszcie bedzie dosyc chleba.
Stól nam nakryje kelner wiatr.
Cicha ballade noc zaspiewa.Usmiechnij sie do mnie, mój losie!
Nie mam zamiaru dluzej narzekac.
I choc kolacze zal sie w glowie,
Nie chce przed toba juz uciekac.Zrobimy sobie wielki bal,
Nareszcie bedzie dosyc chleba.
Stól nam nakryje kelner wiatr.
Cicha ballade noc zaspiewa.
"Wszystko mozecie"Wszystko mozecie mi zabrac,
tylko nie te chwile.
Wszystko mozecie mi zabrac,
tylko nie te chwile.Falszywe usmiechy
zdradliwych przyjaciól,
Tylko nie te chwile.
Falszywe usmiechy
zdradliwych przyjaciól,
Tylko nie te chwile.Chcemy marzyc, chcemy zyc!
Chcemy marzyc, chcemy zyc!Wszystko mozecie mi zabrac,
tylko nie te chwile.
Wszystko mozecie mi zabrac,
tylko nie te chwile.
Nawet deszczu mokre padanie,
tylko nie te chwile.
I smak kropel rosy nad ranem,
tylko nie te chwile.Chcemy marzyc, chcemy zyc!
Chcemy marzyc, chcemy zyc!Wszystko mozecie mi zabrac,
tylko nie te chwile.
Wszystko mozecie mi zabrac,
tylko nie te chwile.
Póki jeszcze nikt nie napisal
ostatniego wiersza,
Póki jeszcze nikt nie zaspiewal
ostatniej piosenki.Chcemy marzyc, chcemy zyc!
Chcemy marzyc, chcemy zyc!
"A tam jest niebo"W zagubionym swiecie,
Gdzie usypia wiatr,
Dzieci rodza sie
Bez placzu i bez bólu.
Ludzie smieja sie do siebie,
dozywajac póznych lat.
Ludzie smieja sie do siebie,
dozywajac póznych lat.
Moze wlasnie tam jest nieboA tu szyby w oknach
Placza kwasnym deszczem.
Po kawiarniach wciaz ten sam
Bezbarwny tlum.
Nie wiadomo, co kolejny
Rok przyniesie.
Czy spelnienie, czy nastepna
Z slepych dróg?
Czy spelnienie, czy nastepna
Z slepych dróg?Tam jest niebo,
Niebo!
Tam jest niebo,
Niebo...
"Oddalamy sie..."Oddalamy sie w pól gestu
Oddalamy sie w pól gestu
Cwierc slowa w przeszlosc
Z koronki i kurzu
Zyjemy z rozpedu i przyzwyczajenia
Zywimy ptaki i nadzieje
Wybijajac szyby w oknach
Panu Bogu
Skamienialymi sercami
Skamienialymi sercamiA zegar pokornie przypomina
Ze tylko czas nie traci czasuA zegar pokornie przypomina
Ze tylko czas nie traci czasuA zegar pokornie przypomina
Ze tylko czas nie traci czasuA zegar pokornie przypomina
Ze tylko czas nie traci czasuOddalamy sieOddalamy sie w pól gestu
Oddalamy sie w pól gestu
W pól gestu
W pól gestu
W pól gestu
W pól ge...
"Chce - król dwórek"Chce cie miec
Lecz ty myslisz ze to nazbyt wiele
I sprzedajesz uczucie w ratach i okruszkach
Chce cie miec
A ty dajesz mi tylko nadzieje
I kazesz w nocy plakac wtulonej w poduszke
Chce cie miec
A ty wszystkim pokazujesz dume
I puszysz sie jak kogut pan swego podwórka
Chce cie miec
Tak dla siebie i tylko dla siebie
A nie patrzec na ciebie jak na króla dwórka
Chce cie miec
Albo moze chcialam miec zbyt dlugo
Czar prysl i upadl pomnik
Co dlugo stal w chwale
Chcialam
No cóz byc moze gdy ktos chce zbyt wiele i zbyt dlugo
Ten zwykle nie dostaje wcale
"Tyle w sobie mam"Nie oceniaj mnie nie mów jak mam zyc
Bo to tylko sprawe pogorszy
Zycie toczy sie jak czeski film
I nie moze mnie zaskoczyc niczymNie poprawiaj mi swoich spraw bo sam
Nie wiesz jak sie bronic przed soba
Czasem trzeba siegnac az do dna
Zeby zaczac myslec wlasna glowaTyle w sobie mam
Tyle w sobie mam
Tyle w sobie mam ile mam
I tyle tylko dam moze wam byc moze wam
Tyle w sobie mam ile mam
I tyle tylko dam moze wam byc moze wamDookola tylu madrych ludzi jest
Kazdy zawsze wszystko lepiej wie
W zyciu juz slyszalam tyle dobrych rad
Teraz po swojemu chce odkrywac swiatTyle w sobie mam
Tyle w sobie mam
Tyle w sobie mam ile mam
I tyle tylko dam moze wam byc moze wam
Tyle w sobie mam ile mam
I tyle tylko dam moze wam byc moze wam
Tyle w sobie mam ile mam
I tyle tylko dam moze wam byc moze wam
Tyle w sobie mam ile mam
I tyle tylko dam moze wam byc moze wam
Tyle w sobie mam
Tyle w sobie mam
Tyle w sobie mam
Tyle w sobie mam
"Erotyk z cierniem"Jeszcze pelno mi ciebie
Jeszcze w dloniach czuje
Jak gwiazdy rozzarzone
Przepalaja tetna a ja tez
Jestem gwiazda
Tylko wpól peknietaMoze kiedys doznamy
Siebie do zenitu
Az druga gwiazda wzejdzie
Na sciezkach wzruszenia
Rozblysniemy swiatlem
Kosmicznego switu
Bo ja tez jestem gwiazdaJeszcze pelno mi ciebie
Jeszcze w dloniach czuje
Jak gwiazdy rozzarzone
Przepalaja tetna a ja tez
Jestem gwiazda
Tylko wpól peknietaJeszcze pelno mi ciebie
Jeszcze w dloniach czuje
Jak gwiazdy rozzarzone
Przepalaja tetna a ja tez
Jestem gwiazda
Ja tez jestem gwiazda
Tylko wpól peknietaJeszcze pelno mi ciebie
Jeszcze w dloniach czuje
Jak gwiazdy rozzarzone
Przepalaja tetna a ja tez
Jestem gwiazda
Ja tez jestem gwiazda
Tylko wpól peknieta
"Zezwierzecenie"Dzis w raju wielkie swieto
Swiety Piotr na osciez otwiera bramy
Otwiera bramy
Dzis w raju wielkie swieto
Swiety Piotr na osciez otwiera bramy
Otwiera bramyJest juz pies który niczego nie wyszczekal
Koty co na kocia lape zyly
I mysz która nie bala sie byc szaraDzis w raju wielkie swieto
Swiety Piotr na osciez otwiera bramy
Otwiera bramy
Dzis w raju wielkie swieto
Swiety Piotr na osciez otwiera bramy
Otwiera bramySpieszy osiol co sie nie dal namówic na madrosc
Swinia która nigdy nie byla swinia
I punktualny kogutDzis w raju wielkie swieto
Swiety Piotr na osciez otwiera bramy
Otwiera bramy
Dzis w raju wielkie swieto
Swiety Piotr na osciez otwiera bramy
Otwiera bramySwiety Franciszek napelnia koryta
Chlebem i sola
Blogoslawi w duchu zezwierzecenieDzis w raju wielkie swieto
Swiety Piotr na osciez otwiera bramy
Otwiera bramy
Dzis w raju wielkie swieto
Swiety Piotr na osciez otwiera bramy
Otwiera bramyDzis w raju wielkie swieto
Dzis w raju wielkie swieto
Dzis w raju wielkie swietoSwiety Piotr na osciez otwiera bramy
"Coda"A Ty sobie siadz
w cieniu rajskich drzew,
Juz nie musisz sie
do nikad spieszyc.
Zabral Ciebie Pan
na ogrody swe,
Zebys mógl sie
rajskim zyciem cieszyc.Zawsze spóznieni,
zawsze w poczekalniach,
Nawet zegary smutek
poprzestawial,
Choc mamy zycie
zapisane w gwiazdach,
Ciagle czekamy,
na cos czekamy.A Ty sobie siadz
w cieniu rajskich drzew,
Juz nie musisz sie
do nikad spieszyc.
Zabral Ciebie Pan
na ogrody swe,
Zebys mógl sie
rajskim zyciem cieszyc.Tu pogody zle,
wszyscy spiesza sie,
Zeby miec, zeby barac,
zeby jak najdluzej trwac!
Rosnie ciemny las
zmarnowanych szans.
Czego chciec?
Dokad biec,
by nie czekac wciaz na smierc?A Ty sobie siadz
w cieniu rajskich drzew,
Juz nie musisz sie
do nikad spieszyc.
Zabral Ciebie Pan
na ogrody swe,
Zebys mógl sie
rajskim zyciem cieszyc.
A Ty sobie siadz
w cieniu rajskich drzew,
Juz nie musisz sie
do nikad spieszyc.
Zabral Ciebie Pan
na ogrody swe,
Zebys mógl sie
rajskim zyciem cieszyc.