Pocę się i oddycham, gapię się i myślę,Myślicielem jestem.
Nie chcę być wrogiem, Nie chcę być posępny,Ale nie chcę też z kolei gnić w apatycznej egzystencji. Widzisz,
ja chcę ci wierzyć i chcę ci ufać. Jest taki cień tuż zaraz za mną. Ucisza każdy oddech jaki wezmę,Czyni każdą obietnicę pustą, Wskazuje każdy palec na mnie.Czeka niczym lokaj, krocząc godnie. Na ramieniu jego spoczywają palce.
Niszczy ścieżkę teraz zwaną "musimy". Jestem tylko bezwartościowym kłamcą. Jestem tylko imbecylem. Skomplikuję ciebie tylko. Zaufaj mi, a z pewnością upadniesz.Ja odnajdę środek w tobie .Przeżuję go, po czym odejdę w swoją stronę,
Będę pracować by cię wznieść w g�rę, Tylko po to, by zepchnąć cię w sam d�ł.Zaufaj mi.I'm sweating, and breathing and staring and thinking.
I'm the thinker.I don't want to be, hostile. I don't want to be, dismal. But I don't want to, rot in, an apathetic existance. See I want to, believe you,and I want to, trust you.There's a shadow just behind me,shrouding every step I take,making every promise empty, pointing every finger at me.Waiting like a stalking butler, who upon the finger rests.Murder now the path called must we. I am just a worthless liar. I am just an imbecile. I will only complicate you. Trust in me and fall as well. I will find a center in you. I will chew it up and leave, I will work to elevate you, just enough to bring you down. Trust me.
Layout by CoolChaser....