About Me
Hi - story
Zespól powstal jako odpowiedz na atak klinicznej depresji jakze ciezka zima 2004 roku, poza tym faktem nie ma zadnej dramatycznej historii. Dzien dobry.
Ab - out
Zepsól poczatkowo pomyslany jako grupa do rozpedzania demonstracji i usuwania rolniczych blokad, z czasem ewoluowal w dysfunkcyjna formacje wspólodpowiedzialna za zmiany w trajektoriach lotu satelitów, podejrzewana o zakrzywianie czasoprzestrzeni i generowanie „czarnych dziurâ€, nie tylko w kosmosie... (chetnie podpiszemy jakis rzadowy kontrakt).
Inspiruje nas figura paradoksu, oksymoronu, koksodymonu, co sugeruje juz sama nazwa zepsolu – polaczenie tego, co w dupie i w niebie... - cala ta medialna neurastenia, informacyjny dreszcz...Jako teoretycy i praktycy „szumu informacyjnego†nie potrafimy w konkretny sposób okreslic tego, co gramy, dla nas to po prostu struktury drgajacych czasteczek powietrza, bedace medium dla naszych emocji - tych zdrowych i tych nie, naszych mysli - tych z glowy i tych wrecz przeciwnie, naszego chaotycznego metabolizmu... I tego bedziemy sie trzymac. Czegos trzeba...
Jestesmy dziecmi postindustrialnych blokowisk, miejskimi szczurami doswiadczalnymi; fascynuje nas logika miejskiej gry – jestesmy w nia dobrzy, szczerze jej nienawidzimy.
„Za mlodzi na sen, za starzy na grzech†nie mamy okreslonej „grupy docelowejâ€, do której kierujemy nasze dzwieki, nie chcemy dzieki sprytnym socjotechnicznym metodom zrobic oszalamiajacej kariery, zagrac znaczacego epizodu w telenoweli, zatanczyc z gwizdami, kupic limuzyny z basenem i kaczka (...cos nie tak?). Cieszy nas kazdy odbiór, a najbardziej ten zaklócony, nieprawidlowy, twórczy – sami tez sie tak odbieramy, kwestia anten. W duzej mierze sluza temu spiewane po polsku (a jakze) slowa, powstajace podczas narkoleptycznych randek i katatonicznych orgii, starajace sie opisac i ubrac w forme chaos tego swiata... - cokolwiek to znaczy.... a tak szczerze, to jestesmy po prostu zbyt gnusni i leniwi, zeby isc do jakiejs normalnej, uczciwej pracy. Ot, co.